🕵️ Włamał się do firmy, w której wcześniej pracował jako skazany. Grozi mu 15 lat więzienia
Sprytne włamanie, szybkie zatrzymanie
Do zdarzenia doszło w Suwałkach, gdzie 36-letni mieszkaniec województwa warmińsko-mazurskiego włamał się do jednej z firm. Znał ją bardzo dobrze – wcześniej pracował tam jako osadzony w ramach odbywania kary pozbawienia wolności.
🔓 Sprawca wyważył okno i dostał się do pomieszczenia biurowego. Wcześniej wyłączył kamery monitoringu, co miało utrudnić identyfikację. Ukradł kasetkę z 1500 złotych, a straty – wliczając zniszczenia – oszacowano na 4000 złotych.
Trop podjął pies, sprawę rozpracowali śledczy
Na miejsce szybko przybyli suwalscy funkcjonariusze. Policyjny pies służbowy podjął trop i doprowadził funkcjonariuszy do… porzuconej kasetki.
🎥 Choć monitoring firmowy został wyłączony, sprawcę zarejestrowała inna kamera. Na nagraniu widać zamaskowanego mężczyznę. Policjanci zabezpieczyli także ślady obuwia i materiał DNA.
🧬 Analiza śladów i praca operacyjna doprowadziły do wytypowania podejrzanego, który został zatrzymany.
Działał w recydywie – może trafić za kraty nawet na 15 lat
Zatrzymany 36-latek wczoraj usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem i zniszczenia mienia w warunkach recydywy.
📅 Popełnił przestępstwo w ciągu 5 lat od odbycia wcześniejszej kary za podobny czyn, co oznacza, że kara może zostać zaostrzona. W takim przypadku grozi mu nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
👮♂️ Suwalscy śledczy po raz kolejny udowodnili, że skrupulatna analiza śladów i doświadczenie mogą doprowadzić do szybkiego zatrzymania przestępcy – nawet jeśli ten dobrze zna teren i planuje przestępstwo z wyprzedzeniem.
Napisz komentarz
Komentarze