Jak doszło do oszustwa? ☎️
Pod koniec listopada z kobietą skontaktowała się telefonicznie nieznajoma, proponując pomoc w inwestowaniu w kryptowaluty. Brzmiało profesjonalnie, więc 59-latka zgodziła się na rozmowę. Niedługo później zadzwonił kolejny „specjalista” – tym razem rzekomy opiekun finansowy.
Oszust przekonał kobietę, by:
- zainstalowała wskazaną aplikację,
- wykonała „niezbędne operacje” na swoim koncie,
- zaciągnęła dodatkowy kredyt, rzekomo potrzebny do inwestycji.
59-latka wykonywała wszystkie instrukcje, wierząc w szybki zysk. W rzeczywistości aplikacja pozwoliła przestępcom przejąć kontrolę nad jej urządzeniem i kontem bankowym.
Kiedy zauważyła, że pieniądze zaczynają znikać z konta, było już za późno. Straciła 14 tysięcy złotych.
Policja apeluje: bądźmy ostrożni! 🚨
Służby przypominają, że:
- Nikt uczciwy nie obiecuje wysokich zysków bez ryzyka.
- Nie należy instalować żadnych aplikacji na prośbę obcych osób.
- Nie wolno udostępniać zdalnego pulpitu ani danych logowania do banku.
- Każda inwestycja wymaga czasu i wiedzy – nie decydujmy się pod wpływem emocji.
Zadbaj o swoje bezpieczeństwo finansowe 💡
👉 Ufaj tylko zarejestrowanym instytucjom finansowym.
👉 Sprawdzaj opinie i ostrzeżenia KNF.
👉 Jeśli cokolwiek budzi wątpliwości – przerwij rozmowę i skonsultuj się z kimś zaufanym.
Oszustwa „na inwestycje” to obecnie jedna z najczęstszych form wyłudzeń w Polsce. Zachowajmy czujność, aby nie stracić swoich oszczędności.







Napisz komentarz
Komentarze