O przebiegu turnieju i ocenie własnego występu Gabriela opowiedziała w rozmowie z naszym klubem.
„Nie spodziewałam się, że powtórzymy sukces z Brazylii”
Czy spodziewałaś się wyniku na podium? Jakie nastroje panowały w drużynie przed rozpoczęciem turnieju?
— Przed rozpoczęciem Igrzysk mieliśmy mieszane uczucia przez poważne zapalenie rogówki, które wystąpiło u mnie zaledwie tydzień przed wylotem. To była trudna sytuacja, ponieważ nie byłam pewna, czy będę mogła wziąć udział w turnieju. Rywalizacja na tak wysokim poziomie zawsze wiąże się też z dużą presją. Finalnie atmosfera w drużynie była bardzo pozytywna — wszyscy byliśmy zmotywowani i skoncentrowani na osiągnięciu jak najlepszego wyniku. Nie spodziewałam się, że powtórzymy sukces z poprzednich Igrzysk w Brazylii, co bardzo mnie cieszy! — powiedziała Gabriela Dyszkiewicz.
Wyjątkowa atmosfera i świetna organizacja turnieju
Jak oceniasz poziom organizacji turnieju i pobyt w Tokio?
— Organizacja turnieju stała na bardzo wysokim poziomie. Wszystko było doskonale zaplanowane — od transportu po logistykę. Na sali były tysiące widzów, co tworzyło wyjątkową atmosferę. Sam pobyt w Tokio był niezapomnianym doświadczeniem — przyznała zawodniczka Dojlid.
Plany na kolejne miesiące
Jakie są Twoje najbliższe starty i plany sportowe?
— W najbliższych miesiącach planuję udział w międzynarodowych zawodach oraz rywalizację w I lidze w barwach Dojlid Białystok. Chcę skupić się na treningach, by przygotować się do nadchodzących Mistrzostw Świata. Moim celem jest nie tylko utrzymanie formy, ale także dalsze osiąganie sukcesów na arenie międzynarodowej — dodała.









Napisz komentarz
Komentarze