Podczas kontroli na ulicy Hetmańskiej policjanci zatrzymali kierującego toyotą 46-latka. Szybko wyszło na jaw, że mężczyzna ma dwa obowiązujące zakazy, w tym jeden dożywotni 🚫🚗. Tłumaczył mundurowym, że to partnerka poprosiła go o podwiezienie, jednak nie przyznał jej, że nie ma prawa jazdy. Dodał też, że wiedział o licznych kontrolach i „czuł, że wpadnie”.
Pojazd został odholowany na koszt właściciela 🚓➡️🅿️, a kierowca trafił do policyjnego aresztu. Jeszcze dziś usłyszy zarzuty i stanie przed sądem w trybie przyspieszonym. Za złamanie sądowego zakazu grozi mu nawet do 5 lat więzienia ⛓️.







Napisz komentarz
Komentarze