🚆 Zgłoszenie nieprawidłowości na torach
W niedzielny poranek maszynista pociągu zauważył nieprawidłowości w infrastrukturze kolejowej w rejonie Życzyna (pow. garwoliński), w pobliżu stacji PKP Mika.
Na miejsce skierowano służby, a wstępne oględziny wykazały uszkodzenie fragmentu torowiska, co doprowadziło do zatrzymania pociągu.
💥 Premier: „To był akt dywersji”
Premier Donald Tusk potwierdził w poniedziałek rano, że na trasie Warszawa–Lublin, we wsi Mika, doszło do eksplozji ładunku wybuchowego, który zniszczył część toru.
Szef rządu poinformował również, że na tej samej linii, bliżej Lublina, stwierdzono kolejne uszkodzenie infrastruktury kolejowej.
🛡️ BBN: „Sytuacja wymaga rzetelnego komunikowania”
W oficjalnym komunikacie opublikowanym na platformie X (dawniej Twitter) Biuro Bezpieczeństwa Narodowego przekazało:
„W związku z ujawnionymi, celowymi i noszącymi znamiona aktów dywersji uszkodzeniami infrastruktury kolejowej na linii nr 7 (Warszawa–Dorohusk) Biuro Bezpieczeństwa Narodowego zbiera i weryfikuje informacje na temat tych incydentów”.
BBN podkreśliło, że prezydent Karol Nawrocki jest na bieżąco informowany o sprawie.
„To poważna sytuacja, dlatego wymaga szczególnego monitoringu oraz rzetelnego komunikowania przez wszystkie strony zaangażowane w jej wyjaśnianie” – zaznaczono w oświadczeniu.
🔍 Trwa wyjaśnianie okoliczności
Służby prowadzą czynności mające ustalić okoliczności, skalę i charakter uszkodzeń oraz ewentualne powiązania między zdarzeniami.
Na miejscu działają eksperci z zakresu kolejnictwa, materiałów wybuchowych i bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej.
Zarówno rząd, jak i BBN apelują o powściągliwość w przekazywaniu niesprawdzonych informacji, podkreślając znaczenie koordynacji działań i spójnej komunikacji między służbami państwowymi.







Napisz komentarz
Komentarze