Obszar wokół Wigier powstał dzięki najmłodszemu zlodowaceniu plejstoceńskiego. Lądolód kilkakrotnie przyrastał i topniał, pozostawiając po sobie moreny, ozy, pradoliny oraz liczne jeziora i rzeki. Tereny otaczające Wigry dzielą się dziś na północną i środkową część – silnie urzeźbioną – oraz południową – łagodniejszą. Najwyższe wzniesienia znajdują się w okolicach Cimochowizny (morena czołowa, ok. 183 m n.p.m.) ⛰️.
Ta polodowcowa mozaika dla miejscowych chłopów oznaczała skromne życie – pasienie krów na pagórkach, które trudno uprawiać. Dla przyjezdnych – malownicze wzniesienia i wąwozy z cieknącymi źródełkami 🌿. Dla geologa – fascynujący krajobraz moren i ozów. Jeden świat, trzy różne spojrzenia – w zależności od potrzeb, pasji i zawodu.
Suwalszczyzna to kraina rozdrabniających się gospodarstw. Wielkoobszarowe pola jak w Wielkopolsce tu nie występują, a gleby są ubogie. Stanisław Korenkiewicz wspomina: „Za sanacji każdy uprawiał parę hektarów. Ani nawozów, ani niczego… Zbiory były bardzo skromne” 🌱.
W czasach PRL gospodarstwa musiały żywić miasta i dostarczać produkty przemysłowi. Obowiązkowe dostawy – kontyngenty – były dla rolników uciążliwe. Jan Andruszkiewicz z Rosochatego Rogu wspomina: „Świnie marnie hodowały się, a trzeba było oddać obowiązkowy kontyngent. Jeśli nie oddałeś, mogłeś iść siedzieć” 🐖.
Nie było łatwo – za niewywiązanie się groziły grzywny lub areszt. Antoni Olszewski ze wsi Sobolewo wspomina: „Dziki wyjadały ziemniaki, a i tak trzeba było oddać zboże. Za brak plonów trafiało się do kryminału. To nie było lekkie życie” 😔.
W sklepach brakowało wszystkiego. Nawet ci, którzy mieli zwierzęta, sprzedawali je do skupu, a na półkach i tak nie było mięsa. Leśnicy i drobni rolnicy często szukali utrzymania w lesie – przy odnowieniu lasu, spławie drewna czy wycince 🌲.
Bieda i głód zmuszały ludzi do maksymalnego wykorzystania każdej części ziemi. Powstawały konflikty, jak te pokazane w komedii Sami swoi: sąsiedzi kłócili się o kilka centymetrów pola. W okolicach Wigier podobnie – drobne spory o miedze i drogi były codziennością ⚔️.
📖 Źródło: Fragment książki Wojciecha Misiukiewicza Saga pradawnych Wigier. O życiu Wigran w puszczańskich wsiach wokół jeziora Wigry rozsianych. Historie wojną i biedą pisane, wyd. Paśny Buriat.










Napisz komentarz
Komentarze