To już trzecie z rzędu zwycięstwo Biało–Niebieskich i drugie odniesione pod wodzą trenera Mateusza Szczerbowskiego, który tym samym mógł cieszyć się z pierwszej wygranej w roli szkoleniowca Wigier na stadionie w Suwałkach.
⚽ Gole, emocje i dominacja Wigier
Od pierwszego gwizdka suwalczanie ruszyli z impetem na bramkę rywala. Już w 18. minucie Jakub Kwiatkowski otworzył wynik spotkania, wykorzystując zamieszanie w polu karnym po strzałach Guzdka i Zagórskiego – było 1:0!
W końcówce pierwszej połowy emocje sięgnęły zenitu. W 45. minucie arbiter podyktował rzut karny dla Olimpii, który na gola zamienił Dominik Kozera, doprowadzając do remisu 1:1. Odpowiedź Wigier była jednak natychmiastowa — już chwilę później Kamil Pajnowski, naprawiając swój wcześniejszy błąd, pięknym uderzeniem z 5. metra ponownie wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Do przerwy Wigry prowadziły 2:1.
🔥 Wigry nie zwalniają tempa
Po zmianie stron Biało–Niebiescy utrzymali pełną kontrolę nad meczem. W 55. minucie dośrodkowanie Głowickiego okazało się na tyle niebezpieczne, że bramkarz Olimpii wypuścił piłkę z rąk, a ta wpadła do siatki – 3:1!
Kropkę nad „i” postawił w 62. minucie Łukasz Święty, który po indywidualnej akcji i mocnym, płaskim strzale podwyższył wynik na 4:1.
Ostatnie minuty to już kontrola gry przez gospodarzy i radosna atmosfera na trybunach. Wigry mogły pokusić się nawet o piąte trafienie, ale arbiter nie uznał bramki Kwiatkowskiego z powodu spalonego.
👏 Zasłużone trzy punkty
Wigry zagrały z pasją, zaangażowaniem i pewnością siebie, co przyniosło im przekonujące zwycięstwo nad wymagającym rywalem. Suwalscy kibice mogli być dumni z postawy swoich zawodników, którzy dostarczyli im wielu emocji i efektownych bramek.
📊 Wynik końcowy:
Wigry Suwałki – Olimpia Elbląg 4:1 (2:1)
Bramki:
18’ Kwiatkowski, 45+4’ Pajnowski, 55’ Głowicki, 62’ Święty – 45+2’ Kozera (k.)
💙 Kolejny mecz
Biało–Niebiescy kontynuują swoją zwycięską serię i z optymizmem patrzą w przyszłość. W następnej kolejce Wigry zmierzą się z kolejnym rywalem w walce o czołowe miejsca tabeli Betclic 3. ligi.
































Napisz komentarz
Komentarze