Ponad 60 jednośladów sprzed lat
Na dawnej sali kinowej można było podziwiać ponad sześćdziesiąt rowerów, które przed dekadami gościły na naszych ulicach i podwórkach. Wśród eksponatów królowały kultowe składaki Wigry, ale nie zabrakło także takich modeli jak Karat, Czajka, Flaming, Sokół, a także większych i solidniejszych – Jubilatów czy Tylerów.
Każdy z tych rowerów to nie tylko technika i stalowa rama, ale także kawałek historii – szkolnych dojazdów, kolonijnych przygód, czy pierwszych samodzielnych wypraw za miasto.
Wspomnienia zapisane na zdjęciach
Wystawie rowerów towarzyszy ekspozycja zdjęć z siedmiu edycji rajdu „Wigrami dookoła Wigier”. Fotografie przypominają, jak ogromną radość i wspólnotę dawała jazda na dwóch kółkach – niezależnie od wieku uczestników.
„Kiedyś to było…”
Dla wielu odwiedzających była to podróż do lat dzieciństwa i młodości. Dla młodszych – okazja, by zobaczyć, czym jeździli rodzice i dziadkowie. – „To niesamowite uczucie zobaczyć swój pierwszy rower sprzed kilkudziesięciu lat” – mówili wzruszeni goście.
Rower jako wehikuł czasu
Wystawa przypomniała, że rower to coś więcej niż pojazd. To wehikuł czasu, który pozwala nam cofnąć się do chwil, gdy wiatr we włosach i dźwięk dzwonka były synonimem wolności.
Organizatorzy zapowiadają, że to nie ostatnia taka podróż w świat rowerowych wspomnień
                                                            












Napisz komentarz
Komentarze