💔 Zaufanie kosztowało ją 280 tysięcy złotych
To miała być internetowa znajomość, która doda koloru codzienności. Zamiast tego, mieszkanka powiatu suwalskiego straciła oszczędności życia. Kilka miesięcy temu kobieta nawiązała kontakt przez portal społecznościowy z mężczyzną, który przedstawił się jako inżynier pracujący na platformie wiertniczej.
Nowy znajomy szybko zdobył jej zaufanie. Twierdził, że przebywa za granicą, nie ma dostępu do konta bankowego i potrzebuje chwilowej pomocy finansowej. Obiecywał, że wszystko odda po powrocie. Z czasem pojawił się drugi „przyjaciel” – również poznany w sieci – który miał chore dziecko i prosił o pieniądze na leczenie.
💸 Przelewy, które nigdy nie powinny zostać wykonane
Kobieta – chcąc pomóc – kilkukrotnie przelewała pieniądze na wskazane konta. W sumie: 280 000 zł. Dopiero rozmowa z córkami uświadomiła jej, że padła ofiarą klasycznego oszustwa internetowego. Sprawę zgłosiła policji.
🕵️♂️ Tzw. oszustwo nigeryjskie znów w natarciu
To zdarzenie to przykład dobrze znanej metody wyłudzania, zwanej potocznie oszustwem nigeryjskim. Polega ono na tworzeniu fikcyjnych historii, najczęściej o:
- lekarzach z USA,
- żołnierzach na misjach,
- inżynierach pracujących za granicą,
którzy rzekomo potrzebują pomocy i wsparcia finansowego.
Oszustwa te są najczęściej prowadzone w łamanej polszczyźnie, z wykorzystaniem translatorów internetowych. Przekazywana kwota – często w kilku przelewach – może sięgać dziesiątek, a nawet setek tysięcy złotych.
🚨 Policja apeluje o rozsądek
Funkcjonariusze przypominają:
➡️ Nie ufajmy osobom poznanym przez internet, które proszą o pieniądze.
➡️ Nie przelewajmy środków na konta nieznanych osób, nawet jeśli przedstawiają dramatyczne historie.
➡️ Zawsze skonsultujmy się z bliskimi, zanim podejmiemy decyzję finansową.
W przypadku podejrzenia oszustwa – jak najszybciej skontaktuj się z bankiem i powiadom Policję.
Napisz komentarz
Komentarze